Śnieżne kule
Nie pamiętamy czasem co robiliśmy wczoraj czy tydzień temu, ale pamiętamy smaki sprzed bardzo wielu lat. Tak jest właśnie w tym przypadku. Wędrówka do smaku sprzed 30 lat. Śnieżne kule to wspomnienie lat 80, które gdzieś w pamięci zostało a dzisiaj postaramy się je odtworzyć.
Składniki na bezy
- 5 białek,
- 2 i 1/2 szklanki cukru pudru,
- 1 łyżeczka soku z cytryny,
- 1 paczka cukru waniliowego,
- szczypta soli,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej.
Białka ubić mikserem na sztywną pianę z szczyptą soli i sokiem z cytryny dodając po łyżce przesiany cukier puder. Na koniec dodajemy powoli cukier waniliowy i mąkę ziemniaczaną.
Blachę smarujemy masłem lub wykładamy papierem do pieczenia.
Za pomocą rękawa cukierniczego formujemy kształt bezy jaki chcemy osiągnąć. Możemy to również zrobić za pomocą łyżeczki.
Suszymy w piekarniki nagrzanym na 120-140 stopni przez około 40 minut.
Z tej porcji możemy uzyskać taką ilość różnej wielkości bez.
Idealnie wypieczona beza powinna być chrupka z wierzchu i ciągnąca w środku.
Składniki na krem
- 1 kostka masła 82% tłuszczu,
- 3 duże jajka,
- 6 łyżek cukru,
- 1 cukier waniliowy,
- 1 szczypta soli,
- kokos.
Białka oddzielamy od żółtek. Ubijamy je na sztywno ze szczyptą soli. Dodajemy cukier i cukier waniliowy. Ubijamy na białą gładką masę. Gdy cukier się rozpuści dodajemy po jednym żółtku ciągle ubijając. Gdy masa ma konsystencję gęstej śmietany odstawiamy. W drugiej misce ubijamy masło do którego powoli dodajemy po jednej łyżce masy jajecznej.
Powstałym w ten sposób kremem smarujemy bezy. Na koniec każdą bezę obsypujemy grubo kokosem.
Pyszne ciasteczko do niedzielnej kawy, któremu trudno się oprzeć.
Wspaniały deser na szczególne okazje na przykład na zbliżające się Walentynki.
Komentarze
Prześlij komentarz